Uprawa buraka cukrowego cieszy się ogromną popularnością i praktycznie z roku na rok się zwiększa. W zeszłym sezonie wegetacyjnym areał przeznaczony pod uprawę buraków cukrowych wynosił 203 tys. ha i oznaczał niemalże 18% wzrost w porównaniu z rokiem wcześniejszym. W sezonie tym odnotowano także wzrost plonów w przeliczeniu na 1 ha w stosunku do lat wcześniejszych, który przekraczał 60 t/ha, przy polaryzacji wyższej niemal o 17%. Na podstawie wiosennego szacowania GUS ’u dotyczącego wielkość upraw buraka cukrowego i jego plonów w sezonie 2017-2018 mają one wynieść ok. 5% mniej, niż w zeszłym roku. Skupy przygotowują się jednak na plon niemal 2,2 mil ton z 220 tys. ha upraw buraka cukrowego.
Co jednak należy zrobić, aby burak cukrowy dobrze plonował i uzyskiwał wysoką polaryzację, a tym samym był uprawą opłacalną z punktu widzenia ekonomicznego? Okazuje się, że wystarczy go dobrze nawozić nie tylko doglebowo, ale także pamiętać o jakże istotnym nawożeniu dolistnym mikroelementami!
Burak jest rośliną wymagającą. Ma duże zapotrzebowanie na azot, potas, fosfor oraz wapń. Dla prawidłowego wzrostu należy go również dokarmić dolistnie manganem i borem.
Wielu praktyków poleca zrezygnować z wysokich dawek nawożenia podstawowymi składnikami, które wywindują plon, na rzecz boru (150 g/ha), żelaza (300 g/ha), cynku (100 g/ha), sodu (150 g/ha) i manganu (200 g/ha). Zwłaszcza boru i manganu, które wpływają na wzrost polaryzacji buraków cukrowych, a więc dają realny dochód z jednostki powierzchni. Zapotrzebowanie roślin na powyższe mikroelementy zapewnione może być poprzez nawożenie dolistne technologią Dr Green Buraki. W technologii tej wykonuje się trzy zabiegi nawożenia dolistnego buraków cukrowych w ciągu okresu wegetacji, które dostarczają roślinom optymalnej ilości składników pokarmowych na poszczególnych etapach ich wzrostu i rozwoju.
Ponadto buraki potrzebują uregulowanego pH gleby na poziomie 6,0-7,0, bowiem na glebach kwaśnych mają utrudnione pobieranie składników pokarmowych, a na zasadowych składniki są słabiej dostępne.
Buraki cukrowe wymagają dobrych gleb. Tylko na takich dają pełnowartościowy plon. Dlatego zalecane jest jesienne stosowanie obornika w ilości 30-40 t/ha lub siew międzyplonów, gdzie najlepszymi są: facelia błękitna i gorczyca biała. Jak wykazały doświadczenia polowe, dobre rezultaty otrzymuje się również po jesiennym przeoraniu roślin motylkowych z życicą wielokwiatową. Zauważono, że to znacznie leprze rozwiązanie, niż zmieszanie z glebą jedynie resztek pożniwnych tych roślin.
Nawozy organiczne poprawiają strukturę gleby, właściwości sorpcyjne i stosunki wodno-powietrzne, a poza tym zwiększają zawartość makro i mikroskładników, co z kolei prowadzi do ograniczenia ilości stosowania nawozów mineralnych, a więc również zmniejszenia nakładów produkcyjnych.
Dla uzyskania dobrego plonu buraków, liczy się nie tylko zasobność gleby w składniki pokarmowe, rodzaj nawozów organicznych oraz wielkość nawożenia mineralnego. Niezmiernie ważny jest termin nawożenia fosforowo-potasowego. W przypadku niektórych nawozów mineralnych zalecane jest ich stosowanie jesienią.
Ponieważ zarówno fosfor, jak i potas słabo migrują w glebie, powinny być wysiewane przed orką zimową. Muszą być one dobrze wymieszane z glebą, aby korzenie buraków cukrowych, które mogą sięgać nawet do 1 m głębokości, miały ułatwiony dostęp do związków pokarmowych z warstwy podornej, z której czerpią najwięcej wody i składników pokarmowych.
Poza tym zastosowane jesienią nawozy nie zasalają wierzchniej warstwy gleby, przez co nie wpływają negatywnie na rosnące rośliny. Składniki pokarmowe zmieszane z glebą przenikają do głębszych jej warstw, dzięki czemu wpływają na wykształcenie prawidłowego systemu korzeniowego. Przy płytkim nawożeniu wiosennym korzenie buraków cukrowych często dolegają deformacją, a co za tym idzie, stają się nieatrakcyjnym surowcem dla przetwórstwa.
Pozostałe nawozy powinno się raczej stosować na wiosnę. Tylko w nielicznych przypadkach, np. na glebach lekkich potas może być stosowany przedsiewnie.
Efektywne nawożenie upraw buraka cukrowego zapewnia optymalne odżywianie roślin, a przy tym poprawia nie tylko ilość, ale i jakość uzyskiwanego plonu. Nie warto więc zupełnie go zaniechać lub potraktować po macoszemu.